Strona korzysta z plików cookies.
Kontynuując zgadzasz się na ich użytkowanie.

Alarmy smogowe będą częstsze

Powoli gonimy Europę pod względem standardów reagowania alarmem na wzrost zanieczyszczenia powietrza. Mieszkańcy najbardziej zanieczyszczonych regionów kraju będą częściej alarmowani o podwyższonych stężeniach pyłu w powietrzu. Ministerstwo Środowiska zaostrzyło tej jesieni zasady alarmowania o zanieczyszczeniu powietrza spełniając częściowo postulaty Ministerstwa Zdrowia oraz Polskiego Alarmu Smogowego.

W tym sezonie grzewczym alarm smogowy ogłaszany będzie przy poziomie stężenia pyłów 150 µg/m3. Na nowe poziomy zgodziło się Ministerstwo Zdrowia ustępując ze swoich zdrowotnych rekomendacji, wynoszących 80 µg/m3.  Od siedmiu lat próg alarmowania wynosił 300 µg/m3. To stanowczo za dużo, aby skutecznie ostrzegać mieszkańców przed niebezpieczeństwem wywołanym przez cząstki pyłów.

 

Istotnym punktem odniesienia przy ustalaniu progu alarmowego są zalecenia WHO, która uznaje za wyjątkowo szkodliwe dla zdrowia przekroczenie przez PM10 poziomu stężenia 50 µg/m3. W większości krajów europejskich próg alarmowy mieści się między 50 a 100 µg/m3. – przykładowo we Francji czy Włoszech wynosi 80 µg/m3.

 

PM10 to jeden z głównych składników smogu. To cząstki stałe, unoszące się w powietrzu, których średnica wynosi do 10 mikrometrów. Od 2012 r., gdy ich poziom w powietrzu przekroczy 200 µg/m3 odpowiedzialne jednostki powinny poinformować mieszkańców, m.in. ostrzegając np. szkoły i szpitale (tzw. próg informowania), a gdy przekroczy 300 µg/m3 powinny podjąć konkretne działania, by go zmniejszyć, np. ograniczając ruch, czy kontrolując kotłownie.

 

W przypadku alertu smogowego, w celu zmniejszenia narażenia na wysokie stężenia zanieczyszczeń w powietrzu, osobom szczególnie wrażliwym – małym dzieciom, kobietom w ciąży, osobom starszym oraz osobom z chorobami serca lub układu oddechowego zaleca się ograniczenie przebywania poza budynkami. W takiej sytuacji zalecane jest również powstrzymanie się od aktywności fizycznej na otwartym powietrzu.

 

Bardzo istotne jest jak zareagują instytucje państwowe na informacje o zagrożeniu. Konieczne jest wysyłanie ostrzeżeń o smogu przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa oraz informowanie o alarmach przez telewizję lokalną i publiczną.

 

Monitorowanie o zagrożeniach związanych ze smogiem jest bardzo ważne, ale przyczyna problemu tkwi w stosowaniu przestarzałych urządzeń grzewczych lub paliwa wątpliwej jakości. Urządzenia na biomasę marki Kostrzewa nie uruchamiają alarmów smogowych. Kotły c.o. Kostrzewy spalają pellet – czyste, w porównaniu do węgla, paliwo. Spełniają również  wszelkie wymogi, dotyczące emisji spalin oraz zużycia energii elektrycznej, określone w normach prawnych. Wpisują się jednocześnie w wytyczne ekologicznych programów dotacyjnych, realizowanych na terenie Unii Europejskiej – figurując na większości list referencyjnych. Tylko powszechna modernizacja kotłowni i stosowanie urządzeń przyjaznych środowisku spowoduje, że alarmy smogowe umilkną na stałe.