Strona korzysta z plików cookies.
Kontynuując zgadzasz się na ich użytkowanie.

Ogrzewanie na pellet wolne od nowego podatku

Od 2027 r. właściciele domów ogrzewanych węglem zapłacą podatek od stosowania paliw kopalnych. Restrykcje finansowe nie będą dotyczyły biomasy drzewnej.

Unia Europejska zatwierdziła w sierpniu 2023 r. drugi etap wdrażania Europejskiego Systemu Handlu Emisjami (ETS 2) rozszerzając handel emisjami o sektor budownictwa i transportu. To oznacza większe opłaty od ogrzewania paliwami kopalnymi i jazdę samochodami spalinowymi. Podatek ma przyspieszyć transformację systemu ogrzewnictwa i transportu w kierunku zeroemisyjności.

 

Zgodnie z danymi z Centralnej Emisyjności Budynków ponad 3,2 mln polskich gospodarstw domowych ogrzewanych jest gazem zaś węglem ok. 4,6 mln gospodarstw domowych. To oni poniosą dodatkowe koszty związane z roszczeniem ETS 2 - emisją gazów cieplarnianych i dwutlenku węgla do atmosfery od 2027 r. lub od 2028 r. w przypadku istotnych podwyżek cen paliw kopalnych.

 

Jak wyliczono podatek?

Wysokość opłaty będzie wprost proporcjonalna do ilości zakupionego paliwa.  Właściciel ogrzewający dom węglem, ekogroszkiem, gazem olejem opałowym zapłaci ok. 45 euro za 1 tonę emisji. Jeśli przyjmiemy, że średnie roczne zużycie węgla w gospodarstwie domowym wynosi 6 ton, uzyskamy opłatę rzędu 270 euro, co przynosi wydatek ok. 1200 zł. Kolejne lata mają przynieść wzrost opłat do ok. 1600 zł rocznie. Równolegle wzrośnie koszt eksploatacji aut spalinowych – ETS2 podobnie, jak w przypadku pozostałych paliw kopalnych zostanie wliczony w jego cenę.

 

Pamiętajmy, że właściciele domów, ogrzewanych biomasą (drewno i pellet) będą zwolnieni z opłat, gdyż według nomenklatury unijnej biomasa jest paliwem odnawialnym.

 

Właściciele domów z instalacją OZE złożonej z pompy ciepła lub wykorzystującej energię z instalacji fotowoltaicznej do ogrzania domu również nie będą ponosić opłat za emisję gazów cieplarnianych.