Takie rozwiązanie krytykuje Polski Alarm Smogowy, według którego to poważny krok wstecz w polityce antysmogowej rządu. PAS obawia się kosztów środowiskowych i zdrowotnych, jakie trzeba będzie zapłacić w związku z przyzwoleniem państwa na palenie węglem niskiej jakości, zawierającym wysokie stężenia szkodliwych substancji m. in. siarki, charakteryzującym się ponadto wysoką zawartością wilgoci i popiołu. Zdaniem PAS takie „poluzowanie” przepisów umożliwi kopalniom sprzedaż zalegających na hałdach odpadów, których obrotu zakazano w 2018 r. Do sprzedaży trafić mogą: flotokoncentrat i muł kopalniany zmieszane z miałem węglowym.
Obawy PAS dotyczące sprzedaży odpadów z kopalni rozwiewa Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Zniesienie klasyfikacji węgla umożliwia od 29 czerwca sprzedaż miału węglowego. Nie ma jednak możliwości wprowadzania do obrotu flotokoncentratów oraz mułów węglowych, czego zakazuje znowelizowana w 2018 r. ustawa o systemach monitorowania i kontrolowania jakości paliw.
Należy pamiętać, że niezależnie od przyjętego rozporządzenia ministerialnego w 14 województwach nadal obowiązują uchwały antysmogowe, które określają zasady stosowania poszczególnych urządzeń grzewczych i paliw stałych. W Krakowie nadal obowiązuje zakaz palenia węglem, choć pojawiły się zakusy na złagodzenie miejscowych przepisów poprzez umożliwienie palenia drewnem oraz odroczenie obowiązku likwidacji kopciuchów w Małopolsce.
Fot. Pixabay.com