Strona korzysta z plików cookies.
Kontynuując zgadzasz się na ich użytkowanie.

Uwaga! Wysokie kary za sprzedaż kopciuchów

Inspekcja Handlowa zyskała konkretne uprawnienia w walce z handlem kotłami na paliwo stałe niespełniającymi ustawowych wymogów emisyjnych. Takie narzędzia daje nowelizacja ustawy Prawo ochrony środowiska oraz ustawy O inspekcji handlowej, podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę. Nowe przepisy wprowadzają surowe kary finansowe za handel kopciuchami oraz zakaz importu nielegalnych urządzeń.

Na krajowy rynek trafia rocznie nawet 60 tys. urządzeń grzewczych na paliwa stałe, szkodliwych dla środowiska i niespełniających ustawowych wymogów emisyjnych. Przy tej skali procederu najszczersze chęci likwidacji polskiego smogu poprzez realizację programu „Czyste Powietrze” to daremny trud. Nowe przepisy powinny pomóc przełamać ten impas.

 

Przypomnijmy, że systemowe naprawianie polskiego powietrza rozpoczęło się od Rozporządzenia Ministra Rozwoju i Finansów  w sprawie wymogów technicznych dla kotłów na paliwa stałe, które od 1 lipca 2018 r. zakazywało wprowadzania do obrotu urządzeń poniżej piątej klasy emisyjności według normy PN EN 303-5:2012. Podniosły się wówczas głosy, że nie wszystkich stać na droższe, ekologiczne kotły do ogrzewania domostw. Uruchomiony we wrześniu ubiegłego roku rządowy program „Czyste Powietrze”, przyznając najuboższym wysokie dotacje na modernizację przestarzałych urządzeń, w dużej mierze rozwiązuje ten problem.

 

10 tys. zł  kary minimum

Rozporządzenie dotyczące kotłów c.o. na paliwa stałe doczekało się nowelizacji, która eliminowała możliwość sprzedaży farbowanych „kopciuchów”, nazywanych kotłami na biomasę niedrzewną lub podgrzewaczami do ciepłej wody użytkowej. Kolejnym krokiem do naprawy sytuacji to  likwidacja szarej strefy w ogrzewnictwie. Za sprawą nowych przepisów rozpoczyna się uszczelnianie systemu obrotu urządzeniami grzewczymi w Polsce. Za wprowadzanie na polski rynek tzw. kopciuchów grożą bardzo wysokie kary. Inspekcja Handlowa zyskała konkretne uprawnienia w walce z handlem kotłami na paliwo stałe, które nie spełniają wymogów.  

 

Już niebawem spodziewać się można wzmożonych kontroli na rynku – w sklepach stacjonarnych oraz internetowych. Sprawdzane będą m.in.: zgodność urządzeń z wymaganiami, w tym poprzez badania laboratoryjne kotłów, posiadanie odpowiedniej dokumentacji, świadectw, certyfikatów itp. Nowelizacja pozwoli także organom inspekcji na ograniczenie wprowadzania urządzeń do obrotu i - w przypadku wykrytych nieprawidłowości - nakładanie kar finansowych – oscylujących do 5 procent przychodów firmy osiągniętych w ubiegłym roku, nie mniejszych jednak niż 10 tys. zł.

 

Kopciuchy sprawdzą w laboratorium

– Zmiany mają na celu zapewnienie instytucjom kontrolnym odpowiednich środków finansowych na przeprowadzanie laboratoryjnej weryfikacji spełniania wymagań przez urządzenia grzewcze – informuje minister przedsiębiorczości i technologii, Jadwiga Emilewicz. – Uszczelnienie systemu kontroli ma również ograniczyć nieuczciwą konkurencję, która reklamuje urządzenia wysokoemisyjne jako niskoemisyjne, posługując się fałszywymi świadectwami jakości kotłów lub sprzedając kotły bezklasowe pod innymi nazwami.

 

Dodatkowo nowa regulacja pozwoli ograniczyć import z innych krajów Unii Europejskiej, Turcji i państw EFTA (będących stroną umowy o Europejskich Obszarach Gospodarczych) kotłów, które nie spełniają polskich wymogów.

 

Więcej o nowych przepisach:

https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C537875%2Cprezydent-podpisal-ustawe-wprowadzajaca-min-zakaz-importu-kopciuchow.html